Aż 29. piłkarzy wzięło udział w dzisiejszym treningu Radomiaka, który odbył się na bocznym boisku. Do zespołu dołączyli już wszyscy zawodnicy z aktualnej kadry zielonych, którzy mieli przedłużone urlopy i nie ćwiczyli w minionym tygodniu. Z nowych zawodników pojawił się awizowany 24-letni lewy obrońca
Klaudiusz Łatkowski z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Trenowali również Dawid Sala, Patryk Krupa i Maksym Kobylarczyk.
Zdjęcia z dzisiejszego treningu można zobaczyć klikając w tym miejscu.
Łatkowski to wychowanek KSZO, który rundę wiosenną ubiegłego sezonu spędził w rezerwach klubu z Ostrowca Świętokrzyskiego grających w IV lidze. W poprzednich latach piłkarz regularnie występował w pierwszym zespole KSZO (11. spotkań w Ekstraklasie) oraz regularnie w Reprezentacji Polski U-19. Teraz od swojego macierzystego klubu dostał wolną rękę w poszukiwaniu sobie nowego pracodawcy.
Na dzisiejszym treningu trener Rot miał do dyspozycji niemal wszystkich aktualnych piłkarzy Radomiaka. Brakowało jedynie Sebastiana Kocona, który zgłosił problem z kolanem. Nie trenował również Cezary Czpak, który obecnie jest wolnym zawodnikiem. Po zajęciach Czarek miał rozmawiać na temat swojej gry na Struga ze szkoleniowcem.
Z uwagi na remont głównej płyty boiska drużyna zmuszona jest trenować na bocznych obiektach.
- Dzisiaj skoncentrowaliśmy się nad sprawnością, koordynacją, grą i zabawą z piłką. Czyli to co jest najważniejsze na początku okresu przygotowawczego. Musimy stopniowo wchodzić w trening - informuje trener Rot.
Aby lepiej poznać możliwości poszczególnych zawodników szkoleniowiec teamu ze Struga zaplanował na ten tydzień dwie gry wewnętrzne
- W tym tygodniu będziemy grali dwie gry wewnętrzne, bo chciałbym, aby zawodnicy, którzy przyjechali i będą przyjeżdżać mieli możliwość pokazania się - wyjaśnia Jerzy Rot.
Na zajęciach w porównaniu z poprzednim tygodniem nie brakuje już bramkarzy. Dziś ćwiczyli Piotr Banasiak, Adrian Jurczak oraz Michał Domański. Radomiak wciąż szuka zastępcy kontuzjowanego Jakuba Studzińskiego. Mówi trener Jerzy Rot:
- Mam w głowie nazwisko dobrego bramkarza, ale nie chcę go na razie zdradzać, bo nie wiem czy ten transfer wypali. Mogę jedynie powiedzieć, że jest to naprawdę bardzo dobry bramkarz z przeszłością drugoligową.